czwartek, 18 października 2012

O tym jak pielęgnuję swoje włosy

Na początek, stan moich włosów przedstawia się następująco:

Niestety nie miał mi kto zrobić zdjęcia więc wyszło jak wyszło ;c
Na zdjęciu włosy są rozplecione z warkocza, którego zawsze plotę na noc. Nierozczesane. Ja właściwie rzadko szczotkuję włosy.
To jasne co widzicie to nie popularne obecnie "ombre", ale odrosty po zeszłorocznym rudym.


Szampon:


Zwykły niebieski Baby Dream. Nie zawiera SLS, dobrze się pieni i jest niedrogi. Jedynie do zapachu nie mogę się przyzwyczaić.  A jeśli potrzebuję głębiej oczyścić włosy, wtedy sięgam po Schaumę do farbowanych, bo taka akurat stoi w domu ^^

Odżywki:

Green Pharmacy z olejkiem łopianowym. Bardzo dobrze nawilża, włosy są po niej miękkie i lśniące. Nakładam około 2 godziny przed myciem po czym zakładam foliowy czepek i na to ręcznik. Ewentualnie czasami stosuję Green Pharmacy z pokrzywą.

Maski:


Henna Treatment Wax do włosów ciemnych. Mniej więcej raz na 4 dni. Stosuję tak samo jak odżywkę. Skład nie jest powalający, ale włosy są po niej cudowne ^^

Odżywki w sprayu:


Avon Naturals z olejkiem z łopianu. Zawsze po myciu. Włosy po tej odżywce dobrze się rozczesują i są lśniące, niestety szybciej się przetłuszczają.


Green Pharmacy eliksir ziołowy do włosów, wzmacniający, przeciw wypadaniu. To psikadło uważam za rzecz genialną. Ma całkowicie naturalny skład, którego głównym elementem jest woda, dlatego nie przeciąża i nie przetłuszcza włosów. Nadaje im piękny blask i sprawia, że są miękkie i mocno nawilżone. Na razie nie zauważyłam, by hamował wypadanie, ale używam go zbyt krótko, żeby to ocenić.

Oleje:

Własnoręcznie zrobiony olej łopianowy (przepis podam w innym poście). Łopian ogólnie sprawia, że włosy mniej wypadają. No a olej nabłyszcza i regeneruje włosy (w zależności jakiego oleju użyjemy, jego właściwości będą inne). Używam tak jak odżywek, nakładam około 2 godziny przed myciem włosów.

Amla znana chyba wszystkim, którzy bardziej dbają o włosy. Właściwie używam jej rzadko, ponieważ okrutnie śmierdzi  xD

Czasami robię jeszcze domowe odżywki z jajka oleju i tego co mam pod ręką (np. miodu czy piwa).

A wy jak dbacie o włosy? A jeśli jeszcze nie dbacie to najwyższy czas zacząć, bo jak to powiedziała jedna z kobiet - czarnych charakterów z Naruto: "Włosy to wizytówka kobiety" (=^.^=) .

8 komentarzy:

  1. Oj mam cały osobny blog o pielęgnacji włosów. Amli zazdroszczę! Sama bym chętnie spróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czemu nie kupisz? Ja za swoją na allegro zapłaciłam z przesyłką około 15 zł.

      Usuń
  2. Hmm ja to bym musiała zacząć dbać :D
    JAk na razie to tylko szampon i odżywka ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś używałam tylko szamponu i odżywki, ale teraz gdy zaczęłam dbać widzę dużą różnicę. Moje włosy są o niebo ładniejsze ^^

      Usuń
  3. A ja uwielbiam ten szamponik dla dzieci♥
    Ale ja to uwielbiam wszystkie dziecięce
    kosmetyki ._."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki dla dzieci są najdelikatniejsze i nie uczulają po za tym niektóre cudownie pachną ^^

      Usuń
    2. Dla mnie zapach oliwki Bambino i chusteczek z tej samej firmy jest obłędny *o*

      Usuń
    3. Bambino pachnie jak dziecko ^^

      Usuń